Sałatki, żurek, ciasta i desery… Tego bez wątpienia nie brakuje na stołach Lubuszan podczas Świąt Wielkanocnych.
Często po takim świętowaniu możemy czuć się przejedzeni i ociężali, dlatego zapytaliśmy trenerkę personalną, co zrobić po sytym śniadaniu? Alicja Marczak mówi, że bardzo ważny jest ruch między posiłkami. Jak zauważa, wystarczy pójść na spacer, żeby poczuć się lepiej:
Trenerka dodaje, że w sytuacji, gdy nie możemy wyjść z domu, można poćwiczyć w salonie lub w kuchni tak, aby spalić zbędne kalorie i zadbać o dobre samopoczucie:
Przypomnijmy, że do ćwiczeń w domu mogą posłużyć nam przedmioty użytku codziennego, na przykład butelki z wodą.