81 lat temu, 17 lutego 1941 roku, gestapo aresztowało ojca Maksymiliana Marię Kolbego, franciszkanina, założyciela klasztoru i największego w Polsce wydawnictwa prasy i książki religijnej w Niepokalanowie koło Warszawy. Po aresztowaniu ojciec Kolbe trafił do więzienia na Pawiaku, a potem do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Tam, w sierpniu 1941 roku oddał dobrowolnie życie za innego więźnia. Został beatyfikowany przez papieża Pawła VI, a później kanonizowany przez Jana Pawła II.
Podczas II wojny światowej Niemcy dwukrotnie aresztowali ojca Kolbego. Pierwszy raz – we wrześniu 1939 roku – wraz z kilkudziesięcioma innymi zakonnikami, i wówczas, po pobycie w kilku obozach, w grudniu wrócili oni do Niepokalanowa. Za drugim razem, po aresztowaniu 17 lutego 1941 roku, ojciec Kolbe został osadzony na Pawiaku. Franciszkanie bezskutecznie starali się o uwolnienie ojca Kolbego, a 20-tu z nich zgłosiło się dobrowolnie jako zakładnicy.
Na Pawiaku ojciec Kolbe pracował w więziennej bibliotece i przebywał w izbie chorych. Według relacji współwięźniów, osadzeni darzyli go szacunkiem i zaufaniem. Duchowny udzielał im sakramentu spowiedzi i prowadził rekolekcje wielkopostne.
Niemcy zamknęli ojca Kolbego w jednej celi z Tadeuszem Chrościckim, który w 1971 roku wspominał, że zakonnik początkowo odmówił przebrania się w więzienny strój. Zrobił to jednak, nie chcąc dopuścić do zbezczeszczenia habitu:
28 maja 1941 roku ojciec Maksymilian Kolbe został przewieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (od 1942 Auschwitz-Birkenau), gdzie dobrowolnie oddał życie za innego więźnia. Ocalony, Franciszek Gajowniczek, przeżył wojnę (zmarł w 1995 roku). Po latach, w rozmowie z Polskim Radiem, wspominał okoliczności, w jakich franciszkanin uratował mu życie:
Ojciec Maksymilian Kolbe przeżył w bunkrze głodowym dwa tygodnie. Z relacji więźniów wiadomo, że z celi dobiegały odgłosy modlitwy i śpiewów, do których przyłączali się osadzeni z sąsiednich cel.
Franciszek Gajowniczek, w archiwalnej wypowiedzi dla Polskiego Radia, opowiadał o ostatnich chwilach życia ojca Kolbego:
Ojciec Maksymilian do ostatnich dni otaczał troską współwięźniów – podkreślił (2020) prowincjał franciszkanów ojciec Marian Gołąb w czasie mszy w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach:
Były więzień niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau Tadeusz Sobolewicz (zmarł w 2015 roku) mówił Polskiemu Radiu w 2011 roku, że dzięki postawie ojca Kolbego, nie stracił nadziei:
W 1971 roku papież Paweł VI ogłosił franciszkanina błogosławionym, a w 1982 roku Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze. Podczas mszy kanonizacyjnej papież powiedział, że ojciec Kolbe pokazał, iż miłość jest silniejsza od śmierci:
Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który modlił się w celi ojca Kolbego – podczas pielgrzymki do ojczyzny w 1979 roku. Podkreślił wówczas, że franciszkanin odniósł zwycięstwo przez „wiarę i miłość”. Papież mówił, że męczeństwo ojca Kolbego pomogło przetrwać trudne czasy innym więźniom i całemu Kościołowi:
„Chcemy poprzez dzieło Świętego Maksymiliana pobudzać wiernych i wszystkich ludzi do świętości” – mówił w 127. rocznicę urodzin ojca Kolbego w 2021 roku ojciec Mirosław Kopczewski, franciszkanin z klasztoru w Niepokalanowie:
Franciszkanin z Niepokalanowa ojciec Ignacy Rejch mówił (2020), że Maksymilian Kolbe był zakochany w ubóstwie, prostocie życia oraz poświęceniu:
Ojciec Jacek Staszewski podkreślił (2018), że ojciec Maksymilian szczególnym kultem otaczał Matkę Bożą Niepokalaną. Z jego maryjności zrodziło się wiele konkretnych działań:
Podczas obchodów 80. rocznicy śmierci ojca Kolbego w 2021 roku, złożono kwiaty przed blokiem 11. przy Ścianie Straceń byłego niemieckiego obozu Auschwitz. W ceremonii uczestniczyła między innymi Joanna Woźniak – prawnuczka siostry Maksymiliana Marii Kolbego:
Dzięki pracy i zaangażowaniu ojca Maksymiliana oraz franciszkanów, jeszcze przed II wojną światową Niepokalanów stał się największym klasztorem katolickim na świecie. W chwili wybuchu wojny mieszkało tam ponad 750 zakonników i kandydatów. Klasztor był światowym ośrodkiem Rycerstwa Niepokalanej. Od 1938 roku miał własną radiostację, której sygnałem była melodia „Po górach, dolinach”. Stał się też znaczącym katolickim ośrodkiem prasowym. Wydawany przez ojca Kolbego miesięcznik „Rycerz Niepokalanej” w grudniu 1938 roku osiągnął nakład miliona egzemplarzy.
W 77. rocznicę śmierci ojca Maksymiliana Kolbego, 14 sierpnia 2018 roku został on ogłoszony patronem ziemi oświęcimskiej, na której podczas wojny funkcjonował niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau.
CZYTAJ TAKŻE:
https://www.zachod.pl/330908/lubuski-posel-przeciwko-uchwale-ws-ojca-kolbego/