Jest zgoda ambasadorów unijnych krajów na objęcie sankcjami Władimira Putina i Siergieja Ławrowa – dowiedziała się nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Nie jest to jeszcze finalna decyzja. Została ona przekazana ministrom spraw zagranicznych unijnych krajów, których pilne spotkanie rozpoczęło się o 15.00 w Brukseli i to oni mają ostatecznie zdecydować.
Już dziś w nocy na szczycie dyskutowano o możliwości objęcia sankcjami przede wszystkim Władimira Putina, ale – jak wynika z nieoficjalnych informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia – Włochy i Niemcy miały wątpliwości.
Skąd zatem zmiana stanowiska? Niektórzy dyplomaci sugerują, że wpływ miały wydarzenia na Ukrainie i ofiary wśród ludności cywilnej, a także dodatkowo presja społeczna.
Z ustaleń Beaty Płomeckiej wynika, że sankcje mają polegać na zamrożeniu aktywów w Europie, a nie na zakazie wjazdu do Unii.
„Trzeba zostawić otwarte choć jedne drzwi do kontaktów”
– powiedział jeden z dyplomatów.
Do takiego wybiórczego objęcia sankcjami – tylko zamrożenie aktywów, ale bez jednoczesnego zakazu wjazdu do Unii – potrzebna jest jednak nowa podstawa prawna i w najbliższych dniach ma być ona uzgodniona.