Piłkarze Warty Gorzów zremisowali w wyjazdowym meczu III ligi z Odrą Wodzisław 1-1. Do przerwy prowadzili gospodarze 1-0.
Początkowo przewagę miała Odra, która w 11 minucie strzeliła gola po rzucie rożnym, a strzelcem był Robert Kruppa.
Przez resztę meczu jednak dominował zespół z Gorzowa, który miał – według trenera Mateusza Konefała – bardzo dużą ilość sytuacji do strzelenia gola. Tyle, że tylko raz udało się pokonać bramkarza Odry – zrobił to w 75 minucie Mateusz Ogrodowski – ten gol padł tez po rzucie rożnym.
Więcej goli nie było, oba zespoły zgarnęły po1 punkcie i Konefał opowiadał nam, że towarzyszy mu dziś radość z powodu zdobytego punktu, ale też niedosyt: