Martin Vaculik to jeden z asów Moich Bermudów Stali Gorzów, która podejmie dziś w PGE Ekstralidze Motor Lublin.
Przed I kolejką, meczem w Lesznie z Unią, Vaculik miał problemy, bo wyszedł mu niejednoznaczny wynik testu na koronawirusa. Po szybkiej „akcji” Stali i kolejnych testach udało się uratować występ Słowaka w meczu z mistrzami Polski i Vaculik pokazał, że jest w świetnej dyspozycji.
Dziś na Jancarzu powinno być jeszcze lepiej. A nam mówi o swojej formie i powrocie na tor gorzowski roli gospodarza