Moje Bermudy Stal Gorzów nie miały problemu z pokonaniem Argedu Malesy Ostrów Wielkopolski w 7 kolejce PGE Ekstraligi. Gorzowianie wygrali 55-35.
Już po pierwszej serii było 16-8 dla Stali, która pozwoliła rywalom z Ostrowa zremisować tylko w 4 biegu, kiedy na końcu stawki przyjechał debiutant – Oskar Hurysz. Pozostałe wyścigi gorzowianie wygrywali.
W drugiej serii znów jeden remis, ale też dwa podwójne zwycięstwa Stali i 29-13 po 7 wyścigu. I nikt już nie miał wątpliwości, kto może wygrać mecz, przed którym zresztą gorzowianie byli stuprocentowym faworytem.
W Stali klasą dla siebie byli Zmarzlik, Thomsen i Woźniak, którzy nie przegrywali z rywalami. Pierwsze punkty w lidze zdobył Oskar Hurysz, który przyjechał drugi w biegu młodzieżowym.
Do końca spotkania gorzowianie mieli kontrolę nad wynikiem, a ostatecznie wygrali 20 punktami. Odnotować należy natomiast, że drużynie z Ostrowa udało się wygrać w końcówce 3 biegi po 4-2.
Punkty dla Stali: Woźniak 9, Thomsen 12, Vaculik 10, Hansen 5, Zmarzlik 12, Hurysz 2, Bartkowiak 3, Jasiński 2.
Arged Malesa: Berntzon 8, Gapiński 5, Nielsen 7, Holder 11, Krawczyk 1, Szostak 2, Soerensen 1.