Gorzowski szpital chwali się sukcesem swoich położników i neonatologów. Udało się doprowadzić do szczęśliwego końca ciążę w sytuacji, gdy zbyt wcześnie odeszły wody płodowe. Poród opóźniono o 13 tygodni.
Pacjentka trafiła na oddział ginekologiczno – położniczy na początku stycznia, w 18 tygodniu ciąży. Odeszły jej wody płodowe. Mimo ryzyka, lekarze prowadzili ciążę dalej. Mały Tymon przyszedł na świat w 31 tygodniu ciąży w stanie średnio ciężkim. Ważył zaledwie 1170 gramów. Po niespełna dwóch miesiącach prawie podwoił tę wagę.
To nie pierwszy przypadek w gorzowskim szpitalu, kiedy udało się doprowadzić do szczęśliwego końca ciążę z tzw. małowodziem czy bezwodziem. – Ale zawsze jest to rozpatrywane w granicach cudu – mówią gorzowscy lekarze.
Mat. Fot. WSzW w Gorzowie Wlkp.