Dworzec PKS zostanie zamknięty

„Średniowiecze” – tak o gorzowskim dworcu PKS mówią podróżni, którzy korzystają z publicznej komunikacji zbiorowej. Jak relacjonuje nasza słuchaczka – budynek dworca jest zamykany w godzinach wczesnowieczornych, podróżni nie mają dostępu do toalety i trudno uzyskać informację o ewentualnych opóźnieniach w kursowaniu autobusów.

Sytuacja podróżnych korzystających z dworca autobusowego nie ulegnie zmianie, a może się jeszcze pogorszyć. Prezes zarządu PKS w Gorzowie, Krzysztof Częstochowski, poinformował, że od października budynek dworca będzie całkowicie zamknięty.

Dodatkowym problemem jest zmniejszająca się liczba podróżnych korzystających z usług PKS i rosnące koszty utrzymania budynku.

Nadzieją na zwiększenie komfortu oczekiwania na autobus dalekobieżny jest planowana przez miasto budowa centrum przesiadkowego. Zanim powstanie nowy dworzec upłynie sporo czasu i podróżni muszą uzbroić się w cierpliwość – mówi rzecznik Urzędu Miasta, Wiesław Ciepiela:

Do tematu będziemy wracać.

 

Szerszy materiał:

 

Exit mobile version