Piłkarze Cariny Gubin pokonali na własnym boisku Wartę Gorzów 3:0 (1:0) w derbowym spotkaniu III ligi.
Miejscowi byli w tym spotkaniu wyraźnie lepsi, ale po pierwszej połowie prowadzili tylko różnicą jednej bramki. Wynik tego spotkania otworzył Dominik Więcek w 9 minucie. Później dogodnych szans nie wykorzystali jeszcze jego klubowi koledzy Wiktor Maliszewski w 26 min oraz 60 sekund później Kacper Laskowski. Obaj strzelali z pola karnego, ale spudłowali.
W drugiej części gra się nieco zaostrzyła, sędzia pokazał kilka żółtych kartek. Trener bramkarzy miejscowych zobaczył nawet dwa tego koloru kartoniki, co w konsekwencji dało czerwień i Piotr Leciejewski został wyrzucony przez arbitra na trybuny. To efekt krzyków pod adresem sędziego, który chwilę wcześniej (była wówczas 62 min) nie uznał bramki dla Cariny dopatrując się spalonego.
Na drugiego gola trzeba było długo poczekać, ale było warto. Ładnym trafieniem z rzutu wolnego popisał się kapitan gospodarzy Bartosz Woźniak. Przyjezdnych w końcówce (88 min) dobił jeszcze Jakub Ryś, który wykorzystał błąd obrońcy Warty. Ten próbował zbyt lekko podać piłkę do swojego bramkarza. Ryś przejął futbolówkę i z łatwością umieścił w siatce.
Po nie najlepszym początku sezonu w wykonaniu Cariny te trzy punkty smakują znakomicie – przyznał kapitan gubińskiego zespołu, Bartosz Woźniak:
Z kolei Paweł Krauz, kapitan Warty nie gryzł się w język i nie szczędził gorzkich słów opisujących dzisiejszy występ jego ekipy: