Lampy uliczne wybiórczo powyłączane

Jak zapowiadali, tak zrobili. Gorzowianie mogli już zauważyć, że w niektórych miejscach w mieście od kilku dni część ulicznych latarni jest wyłączona. Takie były zapowiedzi urzędników, a chodziło o szukanie oszczędności w poborze energii elekrtycznej.

Jak wyjaśnia rzecznik magistratu Wiesław Ciepiela, latarnie nie świecą w miejscach, gdzie nie stwarza to zagrożenia dla np. pieszych.

Sami mieszkańcy na temat wyłączeń latarni mają podzielone zdania.

Gdzie konkretnie zrobiło się ciemniej?

Przypomnijmy, pomysł na częściowe wyłączenie lamp jest jednym z elementów przygotowań miasta do zakupu energii na przyszły rok. Różnice w wydatkach na ten cel są ogromne. W tym roku za energię zapłaciliśmy 6 milionów 700 tysięcy złotych, w przyszłym roku wydamy blisko 25,5 miliona.

Exit mobile version