Stan wojenny w Gorzowie. Prof. Rymar: chciano zastraszyć społeczeństwo

Internowania działaczy Solidarności i pacyfikacja Zakładów Mechanicznych Ursus – tak wyglądały pierwsze dni stanu wojennego w Gorzowie. Dziś obchodzimy 41. rocznicę jego wprowadzenia. Jak mówi historyk i dyrektor gorzowskiego archiwum prof. Dariusz Rymar, widok wojska na ulicach miał straszyć społeczeństwo, a pacyfikacja Ursusa jest dramatycznym momentem tamtego czasu w Gorzowie:

W trakcie pacyfikacji Ursusa aresztowano 75 osób. Za udział w strajkach osądzono przed kolegium do spraw wykroczeń 109 osób.

Po wprowadzeniu stanu wojennego do strajków doszło też w Stilonie, Silwanie, Zrembie, Stolbudzie, Elektrociepłowni czy w Gorzowskim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego.

Łącznie w dawnym województwie gorzowskim zatrzymano i internowano ok. 80 osób.

Exit mobile version