4 osoby pozbywające się śmieci na dziko zostały ukarane mandatem przez gorzowskich strażników. W ich przyłapaniu pomogły fotopułapki. Niestety, dzikie wysypiska i podrzucanie śmieci to w mieście kłopot. W ten sposób mieszkańcy pozbywają się zarówno odpadów komunalnych, jak i gabarytów. Tym razem chodziło głównie o odpady budowlane.
Do trzech przypadków doszło w centrum miasta , jedno to peryferie osiedla Staszica. Mówi komendant miejskich strażników Andrzej Jasiński:
Mężczyzna został ukarany 200 złotowym mandatem karnym. Kara nie była wysoka, bo szybko posprzątał swoje śmieci i udowodnił, że trafiły one do Chruścika.
Jak dodaje komendant Jasiński takie zachowania skutkują między innymi podwyżkami za odbiór odpadów, które ponoszą wszyscy mieszkańcy:
Gorzowianie, których spotkaliśmy dziś na ulicach miasta są przekonani, że fotopułapki to skuteczna broń w walce z dzikimi wysypiskami zarówno w mieście jak i w lasach:
Za wyrzucanie śmieci na dziko, straż miejska może nałożyć mandat w kwocie do 500 złotych. Jeśli jednak sprawa trafi do sądu to mandat taki wynieść może nawet 5 tysięcy złotych.