Rozpoczął się 31 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Biżuteria, kubki, książki, koszulki ale także kurtka motocyklowa, gadżety Stilonu i Stali Gorzów, płyty zaproszenia na koncerty i wiele innych gadżetów będzie można zlicytować podczas dzisiejszego finału orkiestry. W organizację wydarzenia aktywnie włączyło się miasto, przekazując na licytację fotel powstającej hali sportowej przy ulicy Słowiańskiej. Ta licytacja zaplanowana jest na godzinę 18.30.
W tym roku w Gorzowie działać będzie jeden duży sztab w klubie U Szefa i dodatkowo tak zwany „sztab zamknięty” w Szkole Podstawowej nr 20, tam wolontariusze kwestować będą jedynie na terenie szkoły. Pierwsze osoby z puszkami wyszły na ulice Gorzowa już po godzinie 7.00. Łącznie będzie to 250 wolontariuszy, każdy w czerwonej koszulce, ze specjalną, zalaminowaną puszką i identyfikatorem. Najmłodszy z wolontariuszy ma zaledwie 3 miesiące, najstarszy 69 lat.
Pierwsze liczenie tego co zebrano do puszek już się rozpoczęło. Mówi Marta Ciećwierz, szefowa gorzowskiego sztabu
W Gorzowie, główna scena ustawiona jest na Starym Rynku. Organizatorzy zapraszają i zapewniają, że atrakcji przygotowanych z myślą o mieszkańcach nie zabraknie. Na scenie odbędą się najważniejsze licytacje i światełko do nieba w postaci zimnych ogni jakie rozdane zostaną mieszkańcom. Scena ruszy o godzinie 16. Wystąpi m.in orkiestra OSP Siedlice i zespół Podróbka.
Miasto zadbało o to by zmarznięci wolontariusze mieli się gdzie ogrzać. Prezydent podjął więc decyzję, by w salce w urzędzie przy ulicy Sikorskiego, wolontariusze mieli zapewniony gorący posiłek.