By pamięć nie zginęła nigdy…

Dziś obchodzimy 83. rocznicę pierwszych wywózek Polaków z Kresów Wschodnich w głąb Związku Radzieckiego. Ofiarą tych represji padło ponad 250 tys. osób – m.in. polscy urzędnicy, nauczyciele, kolejarze, policjanci czy uczestnicy Bitwy Warszawskiej.

W Gorzowie rocznicowe uroczystości miały miejsce przy Pomniku Ofiar Stalinizmu na cmentarzu komunalnym przy ulicy Żwirowej. Mówi Ewa Rawa, prezes zarządu gorzowskiego Oddziału Związku Sybiraków.

W uroczystościach wziął wicewojewoda lubuski, Wojciech Perczak. Jak powiedział, pamięć o tamtych bolesnych wydarzeniach nigdy nie może umrzeć.

Kiedy rosyjscy żołnierze zapukali do naszego domu, miałem 6 lat – wspominał dzisiaj Wiesław Szlachciuch.

Podobnie te straszne minione czasy wspomina Halina Zalewska, wieloletni sekretarz zarządu gorzowskiego koła Sybiraków.

Dodajmy, że w sumie w województwie lubuskim żyje jeszcze ok. 1,5 tys. osób, którym udało się wrócić z Syberii czy Kazachstanu. Ostatnim punktem dzisiejszych obchodów 83. rocznicy pierwszych wywózek Polaków z Kresów Wschodnich w głąb Związku Radzieckiego będzie uroczysta msza święta. Zaplanowano ją na godzinę 18.30 w parafii przy ulicy Żeromskiego.

Exit mobile version