PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przegrała mecz nr 4 półfinałów Energa Basket Ligi Kobiet z Polskim Cukrem AZS-em UMCS-em Lublin 51-65 i do finału ligi awansował zespół z Lublina, który wygrał całą serię 3-1.
PSI Enea zagra o brązowy medal z Zagłębiem Sosnowiec.
Przed dzisiejszym meczem było jasne, że wygrana gorzowianek i powrót na 5 mecz serii do 3 zwycięstw jest zadaniem w zasadzie niemożliwym, bo w drużynie Dariusza Maciejewskiego poza kontuzjowanymi wcześniej Tilbe Senyurek i Karoliną Matkowską zabrakło kolejnych zawodniczek z urazami – Alany Smith i Chantal Horvath oraz Zoe Wadoux, które siedziały na ławce rezerwowych, ale nie wyszły na boisko.
Tymczasem w pierwszej piątce na parkiet wyszła Lindsay Allen i cztery polskie zawodniczki(Ewelina Śmałek, Wiktoria Keller, Paula Duchnowska, Julita Michniewicz), których średnia wieku wynosiła 21 lat!
Walczyły dzielnie, wspierane były przez ledwie dwie kolejne Polki – 22-letnią Julię Bazan i 17-letną Weronikę Steblecką, ale rywalki już po I kwarcie prowadziły 12 punktami, 23-11. Do przerwy było już 43-28 dla lublinianek, które spokojnie zbliżały się do finału.
W 25 minucie zespół z Lublina prowadził po trafieniu Natashy Mack 23 punktami(54-31), w końcówce gorzowianki odrobiły trochę strat, a przed ostatnią kwartą było 57-47 dla gospodyń.
W 4 kwarcie Polski Cukier AZS UMCS postawił kropkę nad i choć gorzowianki potrafiły zejść na 11 punktów straty(49-61) w 34 minucie. Miejscowe jednak nie wypuściły wygranej i zagrają z BC Polkowice o złoty medal.