70 procent- taki jest stan zaawansowania prac przy budowie hali sportowo-widowiskowej powstającej przy Słowiance. Wykonawca, który na 5 dni wstrzymał prace, teraz je nadgania. Tymczasem miasto szuka dodatkowych pieniędzy na inwestycje. Trwają rozmowy z ministerstwem sportu. Prezydent Gorzowa poprosił też o pomoc władze województwa. Tu jednak łatwo nie będzie.
Z sześciu obiecanych przez marszałka województwa milionów, do miasta w 2022 roku trafiły dwa. Kolejne dwa zostały zatwierdzone przez radnych województwa w miniony poniedziałek. Na trzecią transze miasto znów będzie musiało czekać. Tak mówił prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki w niedawnej rozmowie na antenie TVP 3 Gorzów Wlkp.:
Dodatkowo, prezydent Gorzowa poprosił urząd marszałkowski o wsparcie większe niż obiecane 6 mln. I dostał odpowiedź wicemarszałka Łukasza Poryckiego, że decyzja w tej sprawie podjęta zostanie „w trzecim kwartale tego roku, po przeanalizowaniu wydatków i wpływów do budżetu”. Jest tylko jeden problem: w trzecim kwartale to hala ma już być gotowa.
Dlatego prezydent rozmawia też z ministerstwem sportu. Rządowe wsparcie do budowy hali wynosi już 22 mln. Jacek Wójcicki liczy, że uda się wynegocjować dodatkowe pieniądze:
Tymczasem na placu budowy praca wre. Do zrobienia zostały wszystkie prace wykończeniowe i instalacje- mówi wiceprezes Słowianki Agnieszka Surmacz.
Hala ma być gotowa na koniec sierpnia. Zapłata, która została zapisana w pierwotnej umowie, to ponad 89 mln zł. Wykonawca domaga się dodatkowych 28,5 mln.