W Gorzowie rozpoczęło się koszenie traw.
Ekipy na kosiarkach i z kosiarkami w rękach spotkać można właściwie na terenie całego miasta. Nie każdy trawnik idzie jednak pod ostrza kosiarek. Ekipy pracują w tak zwanych miejscach reprezentacyjnych oraz tam gdzie wysokie trawy stwarzałyby zagrożenie, choćby poprzez zasłanianie widoku na drogę. Mówi wiceprezydent Iwona Olek:
Kosiarki pracują, a uwag mieszkańców – co do tego jak pracują – w tym roku jakby mniej. Magistrat tłumaczy, że to duża zasługa miejskiej spółki Inneko, która w tym roku przejęła ten obowiązek. Mówi Wiesław Ciepiela rzecznik prasowy magistratu:
Magistrat dodaje, że w zależności od miejsca, trawy koszone będą od 2 do 4 razy w roku.