Magistrat wie o strumyku na ul. Warszawskiej. Trwają prace, by zlokalizować przyczynę

Wracamy do tematu poruszonego przez jednego z naszych słuchaczy dotyczącego płynącego strumienia wody na ul. Warszawskiej.

– Dziennie z piwnic pompujemy ok. 200 l wody- mówił nam jednem z mieszkańców.  Sprawa była zgłaszana w magistracie i w wodociągach, nikt nie reaguje – dodawał. 

Jak mówił z kolei dziś na naszej antenie dyrektor wydziału dróg w gorzowskim magistracie, Zdzisław Plis ten problem jest znany urzędnikom.

Zdzisław Plis mówił, że dzisiejszy stan rzeczy może być konsekwencją zabudowy prowadzonej w tym rejonie w czasach powojennych. W pierwszej kolejności należało w tym czasie zdiagnozować i odprowadzić te dreny a dopiero następnie wydawać pozwolenia na budowę. Jak dodał dyrektor, prace, by zlokalizować przyczynę problemu na ul. Warszawskiej będą prowadzone jutro:

Zdzisław Plis przypomniał, że wspomniane sączenia dotyczą także innych miejsc w Gorzowie. Tak jest m.in. na ul. Podmiejskiej, gdzie wykonano dwustronne drenaże, by zapobiec podobnej sytuacji.

 

 

Exit mobile version