Co prawda linia została wydłużona jedynie o 500 metrów, to całe torowisko zostało wymienione na odcinku ponad 2 km. O tej, jak sam przyznaje, trudnej inwestycji opowiadał prezydent Jacek Wójcicki, a my w imieniu mieszkańców spytaliśmy o przejście dla pieszych, które -jak zauważyli gorzowianie- znajduje się w sporej odległości od końcowego przystanku:
Gorzowianie pytają też dlaczego torowiska nie pociągnięto do Urzędu Pracy, który znajduje się nieco dalej. Odpowiada Iwona Olek wiceprezydent Gorzowa:
Czy mieszkańcy uważają miasto za dobrze skomunikowane? Pytaliśmy użytkowników komunikacji miejskiej:
Cała inwestycja kosztowała ponad 80 milionów złotych, z czego ponad połowa została sfinasowana ze środków unijnych.