Martin Vaculik tryska optymizmem po zabiegu jaki przeszedł wczoraj na Słowacji.
Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów pechowo zakończył upadkiem sobotnią rundę GP w Lublinie. Bardzo szybko zapadła decyzja o jego operacji i dzięki temu jest nadzieja na jego szybki powrót do ścigania. Jak powiedział Radiu Gorzów jutro opuszcza szpital, rozpoczyna rehabilitację i chce dołączyć do drużyny na najważniejsze mecze sezonu.