Zaledwie co dziesiąta Lubuszanka wykonała w ostatnim czasie badanie cytologiczne. To jeden z najsłabszych wyników w kraju, gorzej jest tylko w Wielkopolsce i w województwie mazowieckim. Dodatkowo w Lubuskiem śmiertelność u osób chorujących na ten typ nowotworu jest najwyższa w Polsce.
– Najwięcej badań w kierunku raka szyjki macicy wykonuje się w powiecie sulęcińskim, strzelecko – drezdeneckim choć i tu wyniki nie są zadowalające – mówi Ewa Skrbeńska, zastępca dyrektora lubuskiego oddziału NFZ w Zielonej Górze.
Profesor Jana Skrzypczak konsultant wojewódzki w dziedzinie ginekologii i położnictwa uważa, że duży wpływ na ilość wykonywanych badań miała pandemia. – Jest to jedna z przyczyn, ale nie najważniejsza, bo kobiety od kilku lat zgłaszają się do lekarza zbyt późno – dodaje.
Aby zmienić te negatywne tendencje lubuski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia chce zorganizować cykl spotkań m.in z sołtyskami by rozmawiać z nimi o badaniach profilaktycznych. Dziś grupa specjalistów odwiedza starostwo powiatowe w Żaganiu. – Te inicjatywy oddolne wśród liderek UTW, sołtysek czy kół gospodyń przynoszą wymierne rezultaty – dodaje profesor.
Jak dodaje Jana Skrzypczak ważne są również szczepienia przeciwko HPV. W krajach wysokorozwiniętych, gdzie szczepienia wykonywane są od lat rak szyjki macicy pojawia się sporadycznie.
Jak dane dotyczące profilaktyki raka szyjki macicy wyglądają w Lubuskiem? Ewa Skrbeńska podkreśla, że od 2019 roku ilość wykonywanych cytologii spadła z 19 procent do niespełna 10 procent.
Najwięcej badań cytologicznych – ponad 18 procent – wykonuje województwo świętokorzyskie i zachodniopomorskie.