Archeolodzy z Muzeum Lubuskiego nadzorują prace prowadzone na Hawelańskiej i ul. Wełniany Rynek oraz na Dworcowej. O ile w przypadku Hawelańskiej, oprócz skupiska XVIII-wiecznych kafli, nie natrafili na ciekawe archeologiczne relikty, o tyle w przypadku ul. Wełniany Rynek spodziewają się ciekawych znalezisk.
Mówi kierownik działu archeologii w Muzeum im. Jana Dekerta Stanisław Sinkowski:
Przy większości inwestycji prowadzonych w Gorzowie archeolodzy spodziewają się odkryć. Niektóre jednak stanowią dla nich prawdziwe niespodzianki. Tak było w przypadku prac przy ul. Szkolnej. Już od drugiej połowy XIX wieku natrafiano tam na pozostałości cmentarzyska kultury łużyckiej, z przełomu epoki brązu i wczesnej epoki żelaza. Badacze spodziewali się więc, że trafią na dalszą jego część. Okazało się jednak, że ziemia kryła nie pozostałości kultury łużyckiej, a kultury wielbarskiej, utożsamian ze społecznością Gotów, którzy dotarli tu z terenów skandynawskich.W pradawnych grobach odkrytych przy Szkolnej były szczątki ludzkie, ale też biżuteria i naczynia.
Dodajmy, że znaleziska archeologiczne znajdowały się też m.in. pod budynkiem „Przemysłówki”, gdzie archeolodzy Muzeum Lubuskiego odkryli trzy średniowieczne studnie z różnych okresów.