Kierowcy nie ułatwiają życia pracownikom Inneko, którzy odbierają nasze odpady. Samochody zaparkowane na zakazach i zastawione altany skutecznie uniemożliwiają dostęp do pojemników. Nie pomogły różnego rodzaju akcje i upominanie przez miejskich strażników. W końcu miarka się przebrała. Dzis rano z ulicy Prądzyńskiego odholowane zostały samochody zaparkowane na zakazie. Mówi Krzysztof Skrzynkowski, zastępca kierownika spółki Inneko:
I choć dzisiejsze działania Inneko i straży miejskiej prowadzone były na Górzynie to problem pojawia się właściwie na każdym osiedlu. Mówi Rafał Bukalski dyspozytor Inneko
Niestety, w ostatnich tygodniach problem aut uniemożliwiających odbiór odpadów nasilił się. Dlatego – jak mówi komendant miejskich strażników Andrzej Jasiński – jeśli będzie taka potrzeba lawety będą zabierać źle zaparkowane auta:
Odholowane auto to nie tylko stres dla właściciela samochodu, ale także wydatek w kwocie ponad 600 złotych.