Koszmar i dramat – tak najczęściej kierowcy opisują teraz sytuacje na gorzowskich drogach. Rozkopane ulice, objazdy i korki dają im się mocno we znaki.
Na rozkopane miasto narzekają także pasażerowie MZK, bo gdy tworzą się korki to stoją w nich także autobusy. – Podczas ostatnich dni podjeżdżamy na przystanki nawet z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem – dodaje rzecznik prasowy MZK Marcin Pejski:
Nic więc dziwnego, że informacja o kolejnym planowanej inwestycji drogowej nie ucieszyła kierowców. Chodzi o ulicę Spichrzową, która dostała ponad 11 milionów rządowego dofinansowania. Rzecznik prasowy magistratu tłumaczy, że miasto musi wykorzystać szansę na remonty dróg, bo drugiej takiej okazji może nie być przez wiele lat
Pracownicy spółki Gorzowskie Inwestycje Miejskie dodają, że rozpoczęcie remontu ulicy Spichrzowej planowany jest na marzec przyszłego roku, tak by zbiec się w czasie z zakończeniem przebudowy ulicy Dworcowej .