W pierogarniach lepią aż iskry lecą

Fot. Archiwum

Fot. Archiwum

Do Wigilii pozostało jeszcze kilka dni, ale w wielu kuchniach przygotowania do świątecznej wieczerzy idą pełną parą. Coraz więcej osób, głównie z powodu braku czasu, decyduje się jednak na to, by część świątecznych potraw zamówić. Tak jest np. jeśli chodzi o pierogi, krokiety czy uszka.

To już ostatnie dni na złożenie zamówienia. W wielu punktach gastronomicznych kończą się miejsca nawet na tzw. listach rezerwowych. Zamówień jest tak dużo, będziemy musiały pracować po nocach – mówi pani Urszula z jednej z gorzowskich pierogarni:

Jak dodaje pani Urszula, jeśli chodzi o nadzienie do pierogów to Gorzowianie wybierają zarówno klasykę, jak i mniej tradycyjne farsze:

Niestety, inflacja nie oszczędziła nawet pierogów. Tegoroczne ceny za świąteczne potrawy są wyraźnie wyższe niż jeszcze przed rokiem. Za kilogram uszek zapłacimy 65 zł, pierogi z kapustą i grzybami kosztują 49 złotych, a za kilogram ruskich trzeba zapłacić 35 złotych.

Exit mobile version