Pierwszy mecz w Arenie Gorzów i to jaki! PSI Enea wygrywa z Polkowicami – te przegrywają po raz pierwszy

Wspaniałe sportowe otwarcie Areny Gorzów!

W meczu na szczycie Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet, w obecności 4 tysięcy kibiców koszykarki PolskiejStrefyInwestycji Enei AJP Gorzów Wlkp. wygrały z niepokonanym do tej pory  KGHM-em BC Polkowice 93:89!!!

Pierwsza kwarta to nie tylko pojedynek dwóch drużyn, ale też konfrontacja dwóch indywidualności Chloe Bibby z PSI Enei AJP i Stephanie Mavungi z KGHM BC. Te dwie zawodniczki dominowały na parkiecie i to one głównie decydowały o wyniku, który pojawiał się na tablicy. Po pierwszych 10 minutach było 29:22 dla przyjezdnych.

W drugiej części Mavunga grała mniej, ale jej miejsce zajęła Brianna Fraser, która nie była wcale słabsza od swej koleżanki. Mimo to w połowie kwarty polkowiczanki prowadziły tylko 37:35. Niestety, miejscowym nie tylko nie udało się zniwelować tej niewielkiej straty, ale pozwoliły rywalkom na powiększenie przewagi i po pierwszej połowie było 50:41 dla KGHM BC.

Trzecią kwartę gorzowskie koszykarki rozpoczęły od mocnego uderzenia. Najpierw Weronika Telenga trafiła za dwa punkty, a że była faulowana dorzuciła punkt w rzutu wolnego. Chwilę później za trzy punkty trafiła Bibby, a za moment to samo zrobiła Wiktoria Kuczyńska i przewaga polkowiczanek zmalała do 2 punktów. Trener Karol Kowalewski poprosił o przerwę i uporządkował grę swojego zespołu, który na ostatnią przerwę schodził prowadząc 69:64.

Kibice głośnym dopingiem napędzali gorzowskie koszykarki a te, po trafieniu za 3 Anny Jakubiuk zniwelowały w 33  minucie straty do 1 punktu (71:72). Ostatnie minuty to ogromne emocje. Na dwie i pół minuty przed końcem zespół z Gorzowa wyszedł na prowadzenie 84:83, za chwilę Ewelina Kośla trafiła za 3 i polkowiczanki odzyskały prowadzenie. Ale to było ich ostatnie prowadzenie. 

W końcówce bowiem więcej zimnych nerwów zachowały miejscowe i wygrały 4 punktami. A Polkowice po raz pierwszy przegrały!

Exit mobile version