Biegli prokuratury: 65 hektarów zostało skażonych!

 65 hektarów zostało skażonych w wyniku pożaru materiałów niebezpiecznych w Przylepie. Tak wynika z ekspertyzy przeprowadzonej przez biegłych na polecenie Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Przypomnijmy, do pożaru hali z chemicznymi odpadami doszło pod koniec lipca ubiegłego roku. Na miejscu pracowało 60 zastępów straży pożarnej. Skażenie  –  jak wynika z ustaleń – objęło teren  części Zielonej Góry i przesuwało się w stronę Czerwieńska.

 O ustaleniach biegłych z zakresu ochrony środowiska i gospodarki odpadami niebezpiecznymi mówiła dziś Ewa Antonowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. 

  – Analiza próbek pobranych w listopadzie nadal wskazywała wysokie stężenie substancji niebezpiecznych  – dodaje Antonowicz. O wyjaśnienia prokuratura poprosiła m.in zielonogórski urząd miasta. 

  Prokurator Ewa Antonowicz przypomniała, że zapadł nieprawomocny wyrok ws. osób, które odpowiadają za umieszczenie w Przylepie materiałów niebezpiecznych oraz dwóch urzędników starostwa powiatowego w Zielonej Górze. 

 Jak zaznacza prokuratura,  w sprawie aktualnie nadal przesłuchiwani są świadkowie i poszkodowani. Jak dodaje Ewa Antonowicz termin ekspertyzy biegłych w zakresie pożarnictwa został na ich prośbę wydłużony. Eksperci zwrócili uwagę na to, że materiały niebezpieczne nadal nie zostały w pełni zutylizowane.

Exit mobile version