Dużo powodów do zadowolenia gorzowskich lekkoatletów po HMP!

Złota sztafeta 4x400 AZS AWF Gorzów (fot. Dawid Lis/Sport Lisim Okiem)

Złota sztafeta 4x400 AZS AWF Gorzów (fot. Dawid Lis/Sport Lisim Okiem)

W Halowych Mistrzostwach Polski w Toruniu wystartowało dziesięcioro gorzowskich lekkoatletów i praktycznie każdy miał większe lub mniejsze powody do zadowolenia.

W sobotę najwięcej lokalnych emocji przyniósł finał biegu na 60 metrów przez płotki z udziałem Mariki Majewskiej. Zawodniczka AZS AWF Gorzów zajęła ostatecznie 3. miejsce z wynikiem 8,13 s. Majewska tej zimy pobiegła już 7 setnych sekund szybciej i gdyby minimalnie poprawiła ten wynik, miałaby srebro. Potwierdziła jednak po raz kolejny, że jest w ścisłej czołówce polskich płotkarek.

Gorzowianka rodem z Wrześni nie załamuje też rąk z faktu iż nie udało się jej wywalczyć minimum na Halowe Mistrzostwa Świata w Glasgow, czego była całkiem blisko:

Bardzo niewiele brakowało, żeby w finale biegu na 60 metrów przez płotki pobiegła klubowa koleżanka Majewskiej. Kai Wesołowskiej zabrakło do awansu zaledwie jednej setnej sekundy. W eliminacjach biegu na 400 metrów odpadli zarówno Eryk Kubiś jak i Kornelia Lesiewicz. Kubiś pobił swój rekord życiowy a Lesiewicz uzyskała najlepszy wynik w kategorii do lat 23 więc została Halową Młodzieżową Mistrzynią Polski. Gorzowianka cieszy się, że po dwóch poprzednich kryzysowych sezonach zaczyna wracać do dawnej dyspozycji:

W pięcioboju w sobotę siódme miejsce zajęła Olga Kuczmyło, także zawodniczka AZS AWF.

Sporo więcej z gorzowskiego punktu widzenia działo się w niedzielę. To przede wszystkim złoty medal Łukasza Żoka z ALKS AJP w biegu na 200 metrów z czasem 21,14. Żok teraz myśli już o przygotowaniach do lata a dla niego pierwsza ważna impreza odbędzie się już w maju: to Mistrzostwa Świata Sztafet na Bahamach, gdzie m.in. Polska sztafeta 4×100 powalczy o kwalifikację olimpijską. Później w czerwcu są Mistrzostwa Europy w Rzymie a na przełomie lipca i sierpnia igrzyska w Paryżu. Czy Żok jest gotowy na przygotowanie trzech szczytów formy?

W skoku w dal srebrny medal zdobyła Nikola Horowska z ALKS AJP, która prowadziła przez niemal cały konkurs, ale w ostatniej próbie o zaledwie centymetr przeskoczyła ją Anna Matuszewicz z MKL Toruń. Kontrowersje pojawiły się wokół pierwszej próby Horowskiej – elektroniczny system zaliczył ją jako spaloną, choć powtórki pokazały, że nie było styczności buta z końcem rozbiegu:

W sobotę Horowska zajęła 6. miejsce w biegu na 60 metrów, z kolei szósty w biegu na 60 przez płotki był Jędrzej Radzewicz (również ALKS AJP), który w eliminacjach poprawił swój rekord życiowy z 7,99 na 7,95. Wychowanek gorzowskiego klubu cieszy się tym bardziej, że jak mówi – miał pewne problemy zdrowotne w trakcie przygotowań:

I wreszcie na koniec mistrzostw złoty medal sztafety AZS AWF 4×200 metrów w składzie Aleksandra Jeż, Marika Majewska, Kaja Wesołowska, Martyna Trocholepsza (rezerwową była Paulina Kosikowska). Jeż ten sezon halowy zapamięta na bardzo długo, bowiem ledwie tydzień wcześniej w mistrzostwach Polski juniorów pobiła rekord Polski U18 w biegu na 200 metrów:

Pełne rozmowy z naszymi lekkoatletami do odsłuchania TUTAJ.

Exit mobile version