Odra rozbiła Wartę w drugiej połowie

Piłkarze Odry Skrzynie Zając Bytom Odrzański pokonali na własnym boisku AstroEnergy Wartę Gorzów 4:1 (1:1) w III ligowych lubuskich derbach. Wynik tego meczu otworzyli goście, ale potem strzelali już tylko miejscowi.

Odra wyszła odważnie i miała przewagę od początku. Gospodarze długo przebywali na połowie rywala i próbowali wykreować sytuacje strzeleckie. Warta natomiast długo nie podchodziła nawet pod pole karne Odry. W 31 min po rzucie wolnym dla gorzowian, kiedy piłka trafiła do pola karnego, jeden z miejscowych graczy dotknął piłkę ręką i sędzia podyktował „jedenastkę”. Tę na bramkę zamienił kapitan Warty Adrian Bielawski. Odra odpowiedziała dość szybko, bo w 35 min z bliskiej odległości bramkarza gorzowskiej drużyny pokonał kapitan bytomian Bartosz Skiba. Wcześniej dostał on piękną wrzutkę z prawej strony od Jewgienija Belycha. Gospodarze mogli jeszcze objąć prowadzenie, jednak w 43 min świetnej okazji nie wykorzystał Wiktor Wawrzyniak. Dostał on wrzutkę z prawej strony, ale będąc w polu karnym źle uderzył. Po pierwszych 45 min był remis 1:1.

Po zmianie stron miejscowi mieli kilka okazji, które nie wykorzystali. W 70 min po piłce bitej z rzutu wolnego zamieszanie w polu karnym wykorzystał Wiktor Wawrzyniak i Odra wyszła na 2:1. W 81 min prawą stroną boiska pędził Damian Stachurski i kiedy wydawało się, że będzie wrzucał piłkę w pole karne, ta… niespodziewanie i efektownie wpadła do bramki i było 3:1. Również w końcówce ładnym trafieniem z lewej strony pola karnego popisał się Kamil Walków, który co ciekawe poprzednią rundę spędził w Warcie. Jego silny strzał ustalił wynik tego meczu.

Exit mobile version