Zakładanie łąk kwietnych w Gorzowie miało być projektem na szeroką skalę. Łąki miały nie tylko ozdabiań miasto, ale przede wszystkim naturalnie oczyszczać powietrze, obniżać temperaturę i koszty utrzymania zieleni. Zapał urzędników chyba jednak nieco ostygł.
W ubiegłym roku urzędnicy zdecydowali o założeniu łąk w czterech pierwszych miejscach: w parku Górczyńskim, w parku 750-lecia , a także w alei ks. Andrzejewskiego i na skarpie przy Matejki. Od razu zapowiedziano, że będą powstawać kolejne. W tym roku łąki miały być wysiane w 6 kolejnych miejscach m.in w parku Słowiańskim, w parku przy szpitalu psychiatrycznym, na skwerze przy ulicy Okólnej i pasie rozdzielającym jezdnie ulicy Słowiańskiej.
Wszystko wskazuje na to, że magistrat zmienił jednak zdanie. Być może dlatego, że trudno powiedzieć o spektakularnym efekcie ubiegłorocznych działań.
W ubiegłym roku słyszeliśmy w magistracie, że jesień to najlepsza pora na zakładanie łąk kwietnych, dziś urzędnicy nie mówią jednak o konkretnych pracach, a bliżej nieokreślonych „przygotowaniach do przyszłorocznych działań:
Urzędnicy zapewniają, że już założone łąki będą utrzymywane.