Stal lepsza od częstochowskich „Lwów”

fot. Krzysztof Matusiak

fot. Krzysztof Matusiak

Żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów wygrali na własnym torze z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa 48:42 w niedzielnym meczu PGE Ekstraligi. Gorzowianie prowadzili przez całe spotkanie.

Początek należał do gorzowian. Para Stali: Szymon Woźniak-Martin Vaculik była szybsza od Mikkela Michelsena i Kacpra Woryny. Miejscowi wygrali podwójnie i prowadzili 5:1.

Bieg młodzieżowców na remis. Najlepszy był Kajetan Kupiec, za nim gorzowianie: Oskar Paluch i Jakub Stojanowski, a stawkę zamknął Kacper Halkiewicz. Było 8:4 dla Stali.

Gorzowianie dołożyli podwójne zwycięstwo w trzeciej gonitwie. Wygrał Jakub Miśkowiak, przed Andersem Thomsenem. Punkt wywalczył Leon Madsen, a ostatni był Maksym Drabik. Stal prowadziła 13:5.

W czwartym wyścigu, na pierwszym okrążeniu upadł Kupiec i został wykluczony z powtórki. Druga odsłona zakończyła się remisem. Mads Hansen był szybszy od Oskara Fajfera i młodego Palucha ze Stali. Po I serii startów było 16:8 dla gorzowian.

Stal powiększała przewagę. Gospodarze zwyciężyli w piątym biegu wygrał ponownie świetnie startujący Miśkowiak. Za nim Woryna, Vaculik i Hansen. Gorzowianie dołożyli 4:2 i wyszli na 20:10.

„Lwy” odgryzły się w szóstej gonitwie. Para Michelsen-Drabik wygrała podwójnie z Thomsenem i młodym Stojanowskim. Przewaga Stali stopniała do stanu 21:15.

Siódmy wyścig na remis. Wygrał go Madsen, za Duńczykiem gorzowianie: Fajfer i Woźniak, a ostatni przyjechał Halkiewicz. Po II seriach startów było 24:18 dla gorzowian.

Sporo walki było w ósmym biegu. Ostatecznie skończyło się na podziale punktów. Wygrał Thomsen, za nim Woryna i Madsen, a stawkę zamknął Paluch. Stal nadal prowadziła różnicą 6-ciu punktów – 27:21.

Gorzowianie powiększyli przewagę po dziewiątej gonitwie, którą wygrali 4:2. Najszybszy był Fajfer. Drugi dojechał Michelsen, trzeci Woźniak, a czwarty Drabik. Było 31:23 dla ekipy trenera Stanisława Chomskiego.

Dziesiąty wyścig na remis. Wygrał Madsen, ostatni był Kupiec. Drugi dojechał Miśkowiak, a trzeci Vaculik. Po III seriach startów Stal prowadziła 34:26.

IV seria startów rozpoczęła się od podziału punktów. Najszybszy był Woźniak, za nim częstochowscy Duńczycy: Michelsen i Hansen. Ostatni był świetnie spisujący się do tej pory Miśkowiak. Było 37:29.

Dwunastą gonitwę udało się rozegrać dopiero za trzecim podejściem. Na początek upadł Stojanowski i został wykluczony z powtórki. W drugie odsłonie uślizg miał Vaculik, ale sędzia zdecydował o powtórce we trzech (bez wykluczonego wcześniej Stojanowskiego). Ostatecznie wygrał Madsen (jechał jako rezerwa taktyczna za Drabika), przed Vaculikiem i Kupcem. Zatem 4:2 dla goście, ale to Stal nadal prowadziła w meczu, dokładnie 39:33.

Trzynasty wyścig na remis. Wygrał Thomsen, za nim dojechali Madsen, Woryna oraz Fajfer. Przed biegami nominowanymi było 42:36 dla gorzowian.

W czternastej gonitwie Stal prowadziła już 4:2, ale skończyło się na remisie. Wygrał Vaculik, ale trzecie miejsce na końcowych metrach stracił Woźniak. Drugi był Woryna, a punkt wywalczył Michelsen. Stal mogła już świętować zwycięstwo, bo prowadziła 45:39.

W piętnastym biegu na wejściu w jeden z łuków upadł Madsen. Sędzia dopatrzył się winy Miśkowiaka i wykluczył zawodnika Stali z powtórki. W niej osamotniony Thomsen uporał się z Madsenem i Michelsenem. Gorzowianie wygrali różnicą 6-ciu punktów.

Punkty dla Stali: Woźniak 8+1, Fajfer 7, Vaculik 9+2, Miśkowiak 8, Thomsen 12+1, Paluch 3, Stojanowski 1+1, Pollestad ns.

Dla Włókniarza: Michelsen 10+1, Drabik 2+1, Woryna 7+1, Hansen 5+2, Madsen 14 (6), Kupiec 4, Halkiewicz 0, Ludwiczak ns.

Exit mobile version