Maszyny sadzą las, bo brakuje ludzi

Fot. facebook.com/okiemzula

Fot. facebook.com/okiemzula

Do sadzenia polskich lasów coraz częściej wykorzystywane są maszyny, bo brakuje rąk do takiej pracy.

W podgorzowskim nadleśnictwie Kłodawa sadzarka w jeden dzień roboczy obsadzi hektar ziemi, na którym zmieści się ok. 10 tys. sadzonek.

– W czasie naszej pracy w lesie używamy wielu rozmaitych maszyn. To Harwestery, forwardery, ale nie tylko  – informuje Tomasz Kalembkiewicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Kłodawa:

W Nadleśnictwie Kłodawa rocznie sadzi się około 200 ha lasu. Sadzarka nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem – dodaje nadleśniczy z Kłodawy:

Nasze województwo jest najbardziej zalesionym obszarem w Polsce, bo lasy zajmują tutaj ponad 710 tys. hektarów, czyli ponad połowę terenu województwa. Przeważają iglaste gatunki drzew, a wśród nich dominują sosna i świerk.

Exit mobile version