Stal lepsza od bezbarwnego Apatora

fot. Ryszard Rachlewicz

fot. Ryszard Rachlewicz

W meczu 8. kolejki PGE Ekstraligi ebut.pl Stal Gorzów pewnie pokonała na wyjeździe Apatora Toruń 50:40. W dwumeczu gorzowianie wygrali 101:79.

Gorzowianie zainaugurowali mecz zwycięstwem 4:2. Od startu prowadził Martin Vaculik, a Oskar Fajfer szybko wyprzedził trzeciego Patryka Dudka.

Taki sam wynik padł w biegu juniorskim. Wygrał go Oskar Paluch przed Krzysztofem Lewandowskim, którego do końca próbował gonić Jakub Stojanowski. Stawkę zamknął Antoni Kawczyński. Po dwóch biegach 8:4 dla Stali.

Bieg nr 3 to pierwszy w tym meczu remis. Trzy punkty zapisał na swoim koncie Anders Thomsen, za którego plecami przyjechali Emil Sajfudtinow i Paweł Przedpełski; ostatni był Jakub Miśkowiak. Stal prowadziła 11:7.

W czwartym wyścigu niespodziewanie Paluch objął prowadzenie po starcie. Na dystansie młodzieżowiec Stali musiał jednak uznać wyższość Lamberta. Za Brytyjczykiem przyjechali obaj gorzowianie, zatem czteropunktowa różnica utrzymała się (10:14).

W piątym biegu torunianie byli na dobrej drodze do wyrównania, gdyż Lampart i Przedpełski zaczęli bieg od podwójnego prowadzenia. Z czasem do przodu przedarł się jednak Fajfer, który uratował remis dla Stali. Gorzowianie prowadzili 17:13.

Szósta gonitwa nie miała wielkiej historii. Od startu do mety prowadził Sajfutdinow, za którym przyjechali Vaculik i Miśkowiak. Remis 3:3 i 20:16 dla Stali.

Bieg siódmy padł łupem Lamberta. Drugi był Thomsen, a trzeci niespodziewanie Stojanowski, który do ostatnich metrów wymieniał ataki z Dudkiem i nieznacznie pokonał zawodnika Apatora. Przed półmetkiem spotkania 23:19 dla gorzowskiego zespołu.

W ósmym wyścigu gorzowianie powiększyli prowadzenie – kolejne zwycięstwo odniósł Fajfer, a jeden punkt dołożył Woźniak. Rozdzielił ich jedynie Sajfudtinow, który na trzecim okrążeniu połknął Woźniaka. 4:2 i 27:21 dla Stali.

Wyścig dziewiąty na remis – zwyciężył Vaculik przed Lambertem, Dudkiem i Miśkowiakiem. Gorzowska ekipa utrzymała prowadzenie (30:24).

W biegu dziesiątym bardzo szybki był Thomsen, który już na pierwszym okrążeniu objął prowadzenie. Paluch przyjechał jednak ostatni, zatem kolejny remis 3:3 i 27:33.

Wyścig nr 11 to pierwsza rezerwa taktyczna w zespole toruńskim – Sajfutdinow pojechał za Dudka. Nie przyniosła ona jednak żadnego efektu, bowiem Rosjanin przyjechał na ostatniej pozycji. Wygrał natomiast Przedpełski przed parą gorzowian. 36:30 dla Stali.

W biegu dwunastym gospodarze znów zdecydowali się na rezerwę taktyczną. Jadący w jej ramach Lambert wygrał co prawda bieg, ale za jego plecami przyjechali dwaj gorzowianie – Miśkowiak i Stojanowski. Oznaczało to kolejny remis i wynik 39:33 dla gorzowian.

Trzynasta gonitwa stała pod znakiem kapitalnej walki na dystansie. Sajfutdinow i Fajfer stoczyli zacięty bój o trzecią lokatę. Górą był w niej Rosjanin. Z kolei z przodu Thomsen na ostatnich metrach połknął prowadzącego Lamberta. Duńczyk uratował tym samym remis dla gorzowian i sprawił, że przed dwoma ostatnimi biegami wciąż prowadzili oni sześcioma punktami.

W pierwszym z wyścigów nominowanych tuż po starcie upadł Sajfutdinow, po czym został przez arbitra wykluczony z powtórki. W niej prowadził osamotniony Lampart, który jednak na dystansie stracił pierwszą lokatę na rzecz obu gorzowian. Tym Stal zapewniła sobie zwycięstwo w Toruniu (47:37).

Na koniec spotkania padł kolejny tego dnia remis. Pewne zwycięstwo odniósł Vaculik, za którym przyjechali Lambert i Przedpełski. Ostatni Thomsen, który próbował na dystansie rozdzielić torunian. Ostatecznie Stal zapisała na swoim koncie wygraną 50:40.

Punkty dla Apatora: Dudek 1+1, Lambert 15, Lampart 5+2, Przedpełski 9+2, Sajfutdinow 8+1, Kawczyński 0, Lewandowski 2, Affelt ns.

Punkty dla Stali: Vaculik 13, Miśkowiak 3+1, Fajfer 10, Woźniak 5+3, Thomsen 11, Paluch 5, Stojanowski 3+2, Pollestad ns.

Exit mobile version