Mykoła Dremluk nie jest już trenerem piłkarzy trzecioligowej Warty Gorzów.
Klub poinformował na swoim oficjalnym profilu, że kontrakt ze szkoleniowcem został rozwiązany za porozumieniem stron a zdecydowały o tym planowane ograniczenia finansowe. Pochodzący z Ukrainy Dremluk prowadził Wartę od 6 września. Pod jego wodzą gorzowianie zdobyli 12 punktów i mocno zbliżyli się do bezpiecznej strefy:
Nie wiadomo jeszcze kto będzie następcą Dremluka. Klub ze wspomnianych względów oszczędnościowych chce szkoleniowca miejscowego. Nieoficjalnie wiemy, że wśród kandydatów znaleźli się m.im. dotychczasowy asystent Dremluka Radosław Bubniak i były trener Warty Mateusz Konefał, który niedawno rozstał się z Budowlanymi Murzynowo.
Dodajmy, że Warta opublikowała wczoraj inny komunikat, w którym czytamy, że zespół wbrew wcześniejszym zapowiedziom prezesa Zbigniewa Pakuły, nie zostanie wycofany z III ligi. Przypomnijmy, że sternik klubu powiedział na naszej antenie, że jest w trakcie przygotowywania „papierów” do wycofania z rozgrywek, ale ostateczną decyzję uzależniał od informacji na jakie wsparcie z miasta może liczyć. Satysfakcjonująca deklaracja miała paść, oszczędności jednak mają być głębokie. Spora część zawodników zdecydowała się wiosną grać za mniejsze wynagrodzenia. Nie wszyscy – nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że Warta będzie się rozglądać m.in. za nowym bramkarzem, bowiem z Gorzowa odejdzie Kamil Lech.