Niespodziewana porażka Stali w Lesznie

Żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów niespodziewanie przegrali na wyjeździe z Fogo Unią Leszno 37:53 w meczu ostatniej kolejki fazy zasadniczej PGE Ekstraligi. Tym samym gorzowianie zakończyli rundę zasadniczą na trzeciej pozycji w tabeli i w ćwierćfinale zmierzą się z Apatorem Toruń.

Stal zaczęła mecz od wygranej 4:2. Z początku prowadził Nazar Parnicki, ale spadł na ostatnią lokatę. Zwyciężył Martin Vaculik, Oskar Fajfer był trzeci, a rozdzielił ich Andrzej Lebiediew.

Bieg juniorski padł łupem Antoniego Mencela. Juniora Unii gonił Jakub Stojanowski, ale nie zdołał go wyprzedzić. Z jednym punktem przyjechał Oskar Paluch, a stawkę zamknął Damian Ratajczak. Remis 3:3 i 7:5 dla gorzowian.

Start trzeciego wyścigu wygrał Anders Thomsen, do którego błyskawicznie dołączył Jakub Miśkowiak. Na drugim okrążęniu błąd Miśkowiaka wykorzystał Ben Cook. Bez punktu Grzegorz Zengota. 4:2 i 11:7 dla Stali.

W czwartej gonitwie Oskar Paluch i Szymon Woźniak objęli podwójne prowadzenie. Parę Stali zaciekle gonił Janusz Kołodziej, który dopiął swego na samej „kresce” i o włos wyprzedził Woźniaka. Kolejna wygrana gorzowian 4:2 i prowadzenie 15:9.

Na początek drugiej serii startów leszczynianie odnieśli podwójne prowadzenie. Pewnie wygrał Lebiediew, na drugiej lokacie długo jechał Fajfer, ale na dystansie połknął go Cook. Unia zmniejszyła straty do dwóch „oczek” (14:16).

Wyścig szósty pewnie zwyciężył Zengota, za jego plecami przyjechali obaj gorzowianie – Miśkowiak i Vaculik. Remis 3:3 i 17:19.

Po biegu nr 6 nastąpiła dłuższa przerwa spowodowana fatalnym zachowaniem części pseudokibiców Unii Leszno, którzy użyli środków pirotechnicznych i rzucali krzesełkami. Interweniowały służby porządkowe, a mecz został wstrzymany.

Po tej wymuszonej przerwie lepiej na torze spisali się gospodarze. Kołodziej i Parnicki objęli podwójne prowadzenie już po starcie. Żużlowców Unii próbował gonić zarówno Thomsen jak i Stojanowski. Ostatecznie Duńczyk rozdzielił rywali. 4:2 dla Unii i remis 21:21.

W ósmym wyścigu po zamieszaniu na pierwszym łuku prowadzenie objął Zengota. Za wychowankiem Falubazu spokojnie jechali Fajfer i Woźniak. Daleko w tyle Mencel, z którym na początku biegu uporał się Woźniak. 3:3 i 24:24.

W biegu nr 9 lepiej wystartowali Vaculik i Miśkowiak, którzy prowadzili 5:1. Na dystansie jednak Miśkowiak stracił punktowaną pozycję. Na tym leszczynianie nie przestali, bo na ostatnim okrążeni zaciekłym atakiem Kołodziej dopadł Słowaka. 4:2 dla Unii i pierwsze jej prowadzenie w tym meczu (28:26).

Dziesiąty bieg pewnie wygrali leszczynianie. Od startu do mety prowadził Lebiediew, a na dystansie dołączył do niego Cook. 5:1 i 33:27 dla Unii.

W jedenastej gonitwie ekipa z Wielkopolski znów zwiększyła prowadzenie. Tym razem wygrał Cook, który na dystansie połknął Woźniaka. Trzeci Rew, ostatni Vaculik, 4:2 i 37:29.

Wyścig nr 12 na remis. Pewnie wygrał Miśkowiak, za jego plecami przyjechali Ratajczak i Lebiediew. Stawkę zamknął Stojanowski. (40:32)

Start biegu trzynastego wyraźnie wygrał Thomsen, który jednak szybko spadł na koniec stawki. Prowadzenie objęli wówczas gospodarze – najpierw na czoło stawki wysunął się Kołodziej, a na ostatnim okrążeniu dołączył do niego Zengota. 5:1 i 45:33 dla Unii.

Pierwszy z wyścigów nominowanych zdecydowanie wygrali gospodarze. Od startu prowadzili oni podwójnie, choć na dystansie próbował ich rozdzielić Miśkowiak. 5:1 i 50:34 dla Unii.

W ostatnim biegu padł wynik remisowy. Pewnie wygrał Cook, za nim Thomsen, Vaculik i Kołodziej. 3:3 i 53:37. Oznacza to, że żaden z zespołów nie zdobył punktu bonusowego.

Punkty dla Unii: Nazar Parnicki 1, Janusz Kołodziej 11, Andrzej Lebiediew 11+2, Ben Cook 13+1, Grzegorz Zengota 10+2, Antoni Mencel 3, Damian Ratajczak 2, Keynan Rew 2.

Punkty dla Stali: Martin Vaculik 7+2, Jakub Miśkowiak 7, Oskar Fajfer 3+1, Szymon Woźniak 5, Anders Thomsen 9, Oskar Paluch 4+1, Jakub Stojanowski 2.

Exit mobile version