Igrzyska olimpijskie w Paryżu były nieudane dla Cypriana Mrzygłoda.
Oszczepnik ALKS AJP Gorzów liczył na awans do finałowej dwunastki, tymczasem od tego awansu był daleko bo w najdalszym rzucie eliminacyjnym uzyskał 78,5 metra, co dało dopiero 23. miejsce. Mrzygłód mówi, że wyciąga już pierwsze wnioski po igrzyskach – widzi bowiem pole do poprawy w technice rzutu:
Cała rozmowa z Cyprianem Mrzygłodem i jeszcze dwójką innych gorzowskich olimpijczyków do odsłuchania TUTAJ.