Dyrekcja biblioteki wojewódzkiej liczy na większe zaangażowanie budżetu Gorzowa w funkcjonowanie bibliotecznych filii na terenie miasta. Obecnie jest ich 12, ale zdaniem dyrektora książnicy może być mniej, jeśli w zamian będzie więcej pieniędzy na remonty i funkcjonowanie placówek.
Co prawda miasto przekazuje dotację bibliotece na filie, ale inflacja i koszty sprawiają, że potrzeb jest więcej niż pieniędzy. Same filie działają w mało reprezentacyjnych miejscach.
Zdaniem dyrektora Sławomira Szenwalda przykładem dla Gorzowa może być Łódź, która odrestaurowała swoje miejskie biblioteki:
Sławomir Szenwald, jak mówi, liczy na owocną współpracę z miastem i rozmawiał już w tej sprawie z nową wiceprezydent Izabelą Piotrowicz. Pytaliśmy jednak o wątpliwości, jakie pojawiły się wokół wydawania miejskich pieniędzy z dotacji na 2022 roku. Dyrektor biblioteki, powołując się na wyniki kontroli stwierdził, że sprawę wyjaśniono:
Dyrektor biblioteki rozmawiał także z przewodniczącym rady miasta o miejskim terenie na osiedlu Europejskim, gdzie biblioteka nie ma swojej filii. Jeśli udałoby się znaleźć niewielką działkę, to biblioteka znalazłaby fundusze na bibliomat, czyli paczkomat dla książek.