Cztery zastępy strażaków szukało w Warcie wędkarza, który zaczął się topić w rzece.
Dwóch mężczyzn wybrało się na wieczorny połów. Po godz. 20:00 jeden z nich wpadł do wody. Służby zawiadomił jego kompan. Jak informuje Karol Brzozowski, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków: po około godzinnych poszukiwaniach udało się go odnaleźć. W rejonie dworca kolejowego dostrzegli go strażacy prowadzący poszukiwania z łodzi patrolowej.
Reanimacja mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut, ale nie udało się go uratować.