Lubuscy strażacy także walczą z powodziami na południu Polski

Lubuscy strażacy walczą z powodzią na Dolnym Śląsku. – Przełamując zmęczenie pomagamy mieszkańcom – piszą na swoim facebookowym profilu. Strażacy z lubuskiego, w tym także z Gorzowa, działają w miejscowościach Stronie Śląskie i Lądek Zdrój.

Budują zapory z worków nad wylewającymi rzekami, zabezpieczają posesje i tereny miejskie przed zalaniem, pomagają mieszkańcom w ewakuacji mienia. – Sytuacja jest bardzo trudna – informują. Jak trudna widać na zdjęciach publikowanych przez strażaków.

Stronie Śląskie i Lądek Zdrój to miejscowości, przez które przepływa rzeka Biała Lądecka, a przez Stornie dodatkowo Morawka. W obu miastach przeprowadzono ewakuację ludności; rzeki wystąpiły tam z koryt, a woda zalała zabudowania. Do tych miejscowości właściwie nie można dojechać; dostać się tam mogą jedynie służby ratunkowe.

– Sytuacja w wielu miejscach objętych powodzią jest dramatyczna – informują służby. Na Dolnym Śląsku najtrudniej jest w miejscowościach Kotliny Kłodzkiej, gdzie do tej pory ewakuowano 1,6 tys. osób. Jest pierwsza ofiara śmiertelna powodzi.

 

 

Exit mobile version