Najprawdopodobniej jutro przesłuchana zostanie właścicielka dwóch agresywnych owczarków, które w sobotnie popołudnie przy ulicy Kwiatowej zagryzły psa i zaatakowały kolejnego. Owczarki biegały bez nadzoru, smyczy i kagańca.
Sprawą zajęła się policja. Mówi Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji:
Pogryziony miał zostać także jeden z właścicieli zaatakowanych psów:
Agresywne owczarki wróciły do właścicielki i są pod jej opieką.