85. rocznica pierwszej masowej deportacji Polaków na Syberię

Przejmujący głód i problemy z jedzeniem – tak zesłanie na Sybir wspomina pan Stefan. W Gorzowie świętowano 85. rocznicę pierwszej masowej deportacji Polaków na Syberię.

To już kolejny rok z rzędu, gdy mieszkańcy zebrali się na cmentarzu komunalnym w  Gorzowie, by uczcić pamięć tych, którzy nie przeżyli zesłania na Sybir. Dokładnie 85 lat temu, 10 lutego 1940 roku rozpoczęła się bowiem pierwsza, masowa deportacja Polaków w tamte rejony prowadzona przez władze sowieckie. Wśród zesłanych był czteroletni wówczas Stefan Samson, który na zesłaniu spędził aż cztery lat. „To były straszne czasy” wspomina pan Stefan.

Rocznica pierwszej masowej deportacji na Sybir zbiegła się z 10. rocznicą nadania sztandaru oraz imienia Zesłańców Sybiru dla gorzowskiego korpusu kadetów działającego przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Gorzowie. „To dla nas bardzo ważne wydarzenia, o których trzeba pamiętać” podkreśla major Radosław Trzaskowski, opiekun klas mundurowych w gorzowskim korpusie kadetów.

Wśród zebranych znaleźli się nie tylko uczestnicy tamtych wydarzeń, urzędnicy i przedstawiciele polskiego związku Sybiraków, ale także młodzież z ZSTiO w Gorzowie. „Znamy historię i chcemy to podkreślić” mówią Andrzej Lewandowski i Zuzanna Wiewióra.

Kwestię szerzenia pamięci o historii podkreślał też Mariusz Biniewski, Lubuski Kurator Oświaty. „To nasz obowiązek, by znać historię, zwłaszcza w tych trudnych czasach” mówił.

Według danych NKWD do północnych obwodów Rosji i na zachodnią Syberię wywieziono około 140 tys. osób, wśród nich zarówno wojskowi jak i cywile. Transport prowadzony był w tragicznych warunkach, a ludzie umierali z zimna, głodu i zmęczenia.

Exit mobile version