Zamieszanie ze szczepieniami na WZW typu A

Canva Pro

Canva Pro

Po tym jak w części gorzowskich przedszkoli pojawił się wirus, rodzice maluchów szturmują przychodnie z pytaniami o darmowe szczepionki.

Okazuje się, że wiele z przychodni takich bezpłatnych szczepionek nie ma i próbuje wyjaśniać sprawę w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Tam z kolei słyszymy, że liczba darmowych szczepionek była mocno ograniczona i już się wyczerpała.

Sanepid jeszcze w grudniu wysyłał zapotrzebowanie do Ministerstwa Zdrowia i to od niego zależy czy i kiedy pojawią się nowe partie szczepionek. Co ważne, darmowe szczepienia są tylko dla dzieci objętych ryzykiem. Niektóre z przychodni mogą posiadać zapasy szczepionek w swoich zasobach i w takim przypadku kontaktują się w rodzicami  – tak jest m.in. w przychodni na Staszica.

Jak się dowiadujemy, niektórzy rodzice na własną rękę kupują szczepionki w aptekach i szczepią dzieci, a potem spodziewają się zwrotu pieniędzy. Procedura nie działa jednak w ten sposób.

Powtórzmy:  jeśli któraś z przychodni ma darmowe szczepionki, sama kontaktuje się z rodzicami i zaprasza na szczepienia.

Exit mobile version