
Andrzej Duda na łamach amerykańskiej prasy zaapalował do władz USA o rozmieszczenie broni atomowej w Polsce. Zdaniem prezydenta Polski skutecznie odstraszałaby ona Rosję. – To nie jest dobry czas i miejsce na takie pomysły – twierdzi Tomasz Siemiński z Polski 2050.
Do apelu prezydenta Dudy odniósł się już amerykański wiceprezydent J.D. Vance, który stwierdził, że byłby zdziwiony, gdyby decyzja o rozmieszczeniu broni jądrowej w Polsce rzeczywiście zapadła. Polski rząd skrytykował zaś Dudę za brak wcześniejszych konsultacji w tej sprawie.
Co o tej propozycji sądzą lubuscy politycy?
Tomasz Gierczak, radny sejmiku z Platformy Obywatelskiej, twierdzi, że propozycja umieszczenia na terenie kraju instalacji broni nuklearnej jest zbyt daleko idąca.
– Miejmy świadomość, że w razie wybuchu konfliktu pierwszym celem są właśnie takie bazy – zauważa Gierczak:
Tomasz Siemiński, radny sejmiku Polski 2050, dodaje, że z punktu widzenia historii propozycja prezydenta Dudy jest „dość nierozważna”.
– Prezydent powinien mieć świadomość, że nie jest to dobry czas i miejsce na tego typu pomysły – ocenia Siemiński.
Innego zdania jest Roman Jabłoński. Jego zdaniem propozycja prezydenta Dudy ma sens. – Przecież mówi się o tym od wielu lat – oponuje wojewódzki radny PiS.
Marek Halasz, radny sejmiku reprezentujący PSL, krytykuje raczej styl i formę, a nie samą sugestię Andrzeja Dudy.
– Rząd powinien zostać uprzedzony o takich ruchach prezydenta – powiedział Halasz.
Gierczak, Halasz, Jabłoński i Siemiński byli gośćmi dzisiejszego wydania Lubuskiego Forum Radia Zachód.
