Gorzowska ławeczka 28.04.2025

Fot. RG

Fot. RG

Pan Andrzej od 30 lat jeździ w Gorzowie na taksówce. No to wsiadamy na postoju i rozmawiamy w oczekiwaniu na klienta. Skąd to zajęcie? Taksówka. Ano tata był dorożkarzem w Łodzi przed i po wojnie. Pan Andrzej jest spowiednikiem gorzowian. Jedni muszą się wygadać, a drudzy milczą. Poznajmy razem Pana Andrzeja z gorzowskiej taksówki:

Exit mobile version