Poradnia w dużym kłopocie. Brakuje kilkuset tysięcy

Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna z ulicy Czereśniowej, od 1 września ma ruszyć w nowej siedzibie. Zajmie część wyremontowanego budynku, poszpitalnego kompleksu przy ulicy Warszawskiej. Pojawił się jednak duży problem.

Zdaniem dyrektor placówki, jeśli nie będzie środków na jej doposażenie, otwarcie w nowym miejscu stanie pod znakiem zapytania. Poradnia dostała od miasta 800 tysięcy złotych na wyposażenie. Po przetargu na zakup mebli okazało się, że na resztę zostało 16 tysięcy. – Brakuje nam 400 tysięcy złotych – mówi dyrektorka poradni Lidia Pyżyńska:

Wiceprezydent Małgorzata Domagała, zwróciła uwagę, że placówka powinna pozyskiwać także środki zewnętrzne, obecnie w budżecie miasta nie ma pieniędzy by dołożyć poradni:

Emocjonalne wystąpienie dyrektor Pyżyńskiej poruszyło wielu radnych. Radna Marta Krupa z PO zaproponowała zorganizowanie specjalnego spotkania i szybkie przeanalizowanie w jaki sposób miasto w krótkim czasie, mogłoby pomóc poradni. Z kolei radni PiS zaoferowali pomoc z tak zwanych „środków rajcowskich”. 

Nowy budynek poradni jest nie tylko większy, ale i bardziej komfortowy niż obiekt przy Czereśniowej. Jest tutaj wszystko, czego przy Czereśniowej brakowało.

Exit mobile version