Stal Gorzów wygrała z Polonią Bydgoszcz 53-37 drugi mecz o miejsce w PGE Ekstralidze, wygrała dwumecz i zapewniła sobie pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym.
Mecz zaczął się od dwóch remisów, ale już w 3 biegu, po wykluczeniu Łoktajeva za upadek w I łuku, Vaculik i Thomsen przywieźli wygraną 4-2 i Stal objęła prowadzenie.
Za chwilę wykluczony został Pawełczak, który upadł na 3 okrążeniu, a gorzowianie wygrali ponownie 4-2 i po I serii startów odrobili straty z Bydgoszczy, gdzie przegrali 43-47. W tym momencie prowadzili 14-10.
Po drugiej serii startów Stal wygrywała już 8 punktami, 19-11, i to nawet mimo tego, że jeden z biegów przegrała 1-5(Thomsen i Jabłoński przegrali z Woźniakiem i Brennanem). Dwa razy jednak gorzowianie sami przywozili 5-1 – po raz drugi wygrali biegi w końcu dobrze jadący Paluch i Vaculik – i byli coraz spokojniejsi o ligowy byt.
Po 8 biegu i kolejnej trójce Palucha gorzowski team prowadził już 30-18! W 9 biegu goście odgryźli się podwójną wygraną, za moment był remis i po 3 serii Stal prowadziła 34-26. Tak jak w Stali bezbłędny był Paluch tak w Polonii komplet na koncie miał w tym momencie Woźniak.
W 11 wyścigu Woźniak potknął się – przyjechał ostatni, Stal wygrała 4-2, przewaga gospodarzy znowu wzrosła(38-28), potem upadł Brennan, a po jego wykluczeniu Stal objęła 14-punktowe prowadzenie 43-29 i w zasadzie było już niemal pewne, że PGE Ekstraliga została obroniona.
Pewność przyszła po kolejnym biegu, po którym genialny dziś Paluch i Thomsen dali Stalówce prowadzenie 48-30.
Dwa ostatnie biegi to była już formalność, a jechali w nich już w dużym stopniu młodzi żużlowcy – gorzowianie wygrali ostatecznie i uratowali Ekstraligę. Przynajmniej sportowo…
Stal Gorzów: Andrzej Lebiediew 10; Mikołaj Krok 0; Martin Vaculik 12; Anders Thomsen 10; Oskar Paluch 16; Hubert Jabłoński 3, Bednar 2.
Polonia Bydgoszcz: Szymon Woźniak 14; Tom Brennan 9; Kai Huckenbeck 2; Krzysztof Buczkowski 3; Aleksandr Łoktajew 1; Maksymilian Pawełczak 4; Kacper Andrzejewski 4.