Atrapę ładunku wybuchowego znalazł dróżnik, pracownik PKP PLK na torach na trasie Jerzmanice Lubuskie-Drzeńsko w powiecie słubickim. Podczas rutynowego sprawdzania torów pracownik zauważył przedmiot przyczepiony do torów przypominający ładunek wybuchowy. Dróżnik wezwał na miejsce policjantów. Do zdarzenia wysłano policyjnych pirotechników z samodzielnego pododdziału kontrterrorystycznego policji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Mówi Sławomir Pawlak, dyrektor Biura Wojewody Lubuskiego.
O zdarzeniu został poinformowany również Wojewoda Lubuski, Marek Cebula, który był w stałym kontakcie zarówno ze służbami, jak i z PKP PLK w Zielonej Górze.
Ruch na tej trasie został już przywrócony – informuje zespół prasowy PKP PLK.