Sąd: były marszałek winny kolizji na drodze S3

Ogłoszenie wyroku ws. kolizji na drodze S3 z udziałem Marcina Jabłońskiego (fot. Piotr Bakselerowicz)

Ogłoszenie wyroku ws. kolizji na drodze S3 z udziałem Marcina Jabłońskiego (fot. Piotr Bakselerowicz)

Marcin Jabłoński winny spowodowania kolizji na drodze S3 – orzekł Sąd Rejonowy w Sulechowie.

Sędzia Piotr Filipczak odrzucił linię obrony byłego marszałka, który przekonywał, że to drugi kierowca – w mającym prawie 500 koni mechanicznych bmw – hamował i przyspieszał na zmianę, blokował lewy pas, prowokując niebezpieczne sytuacje na drodze. Jabłońskiemu nie pomogły korzystne dla niego zeznania jedynego naocznego świadka.

Sąd w uzasadnieniu tłumaczył, że oceniał moment kolizji, a nie zachowanie kierowców przed zderzeniem. Stwierdził, że były marszałek agresywnie podjechał pod tylny zderzak bmw, a następnie wyprzedził prawym pasem ekspresówki – co byłoby legalne – gdyby nie fakt, że Jabłoński ani razu nie użył kierunkowskazów, ani nie upewnił się, czy po zakończonym wyprzedzaniu może wrócić bezpiecznie na lewy pas:

Sąd orzekł wobec Jabłońskiego karę 4 tys. zł grzywny, pokrycia kosztów sądowych oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na półtora roku. 

Wyrok nie jest prawomocny. Dominik Pahl, adwokat Jabłońskiego, zapowiada apelację:

Do kolizji z udziałem ówczesnego marszałka doszło koło Sulechowa 26 czerwca br. Kilka tygodni później Jabłoński podał się do dymisji.

Czytaj także:

Brak wpisów

Czytaj także:

Brak wpisów
Exit mobile version