Część mieszkańców Gorzowa skarży się na brak pojemników i bałagan w altanach, Komunalnik prosi o cierpliwość i tłumaczy, że to skutek trudnej sytuacji na granicy.
Od 1 kwietnia do miasta wszedł nowy wywoźnik, który wraz z miejska spółką Inneko jest odpowiedzialny za odbiór naszych śmieci.
– Wiemy, że część mieszkańców niecierpliwi się o dostawę pojemników na odpady. Informujemy, że pojemniki podstawiane są na bieżąco. Do rozstawienia mieliśmy ok. 46 tys. sztuk pojemników na dwa sektory. Rozstawianie zaplanowaliśmy zakończyć 31 marca i plan udałoby się zrealizować przy stosunkowo normalnych warunkach pracy. Ze względu jednak na trudną sytuację związaną z pandemią, nie zdążyliśmy zakończyć procesu rozstawiania do czasu rozpoczęcia świadczenia usługi . Problemy realizacyjne to opóźnienia wynikające z konsekwencji pandemii; w szczególności przestoje w dostawach pojemników – piszą przedstawiciele Komunalnika.
Nowy wywoźnik zapewnia, że odbiór odpadów realizowany jest zgodnie z harmonogramem, a tam gdzie pojemników brakuje, odbierane będą odpady zgromadzone w workach.
Komunalnik zwracamy się z prośbą do mieszkańców, aby odpady zgromadzone w workach opisywać markerem lub naklejać kartkę z informacją jaka to frakcja; ewentualnie wystawiać worki z frakcją, która według harmonogramu odbierana jest w danym dniu.
Dodajmy, że harmonogram odbioru odpadów dostępny jest między innymi na stronie internetowej biura Związku Celowego Gmin MG 6.