– Nie wychodźmy na pocztę, nie wysyłajmy dokumentów w tej chwili, to nie jest konieczne – mówi Joanna Branicka, rzeczniczka lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia:
Jak zapewnia Joanna Branicka, wszystkie skierowania będą rozpatrywane według wcześniej ustalonej kolejności.